Serdeczne Bóg zapłać wszystkim, którzy pomogli przy organizacji tego przedsięwzięcia oraz wszystkim uczestnikom wspólnej modlitwy!
… O Jezu, Mocarzu, Ty jesteś we mnie, a ja w Tobie. Z Tobą muszę się zdobyć na wytrwanie w cierpieniu, nawet kiedy sądzę, że więcej już nie zniosę. Z Tobą muszę się zdobyć na wypełnienie obowiązku, nawet choćby był najcięższy.
Ty pomóż, abym w ucisku nie stracił serca, abym obowiązku swego nie odbieżał.
A kiedy wyczerpany upadnę, pomóż mi powstać znowu.
Trzy razy upadłeś i powstałeś trzy razy. Naucz mnie pojąć, o Panie, że nie wymagasz tego, abyśmy nigdy nie byli słabi, ale domagasz się, abyśmy ciągle powstawali. Daj mi zrozumieć, że całe nasze ziemskie życie jest ciągle nowym powstawaniem, ciągłym rozpoczynaniem, od nowa …
/kp/