Dobry pasterz, ukształtowany według serca Boga, jest największym skarbem, jaki Bóg może przydzielić parafii.
/Św. Jan Maria Wianney/
Smutny to dzisiaj dzień dla nas – parafian. Rozstajemy się, lecz nie żegnamy. W naszych sercach wciąż tli się iskierka nadziei, że nasze drogi się zejdą. Spróbujemy przez ten czas żyć pamięcią o Tobie. Nasze myśli przywoływać będą obrazy z konsekracji kościoła, pielgrzymek, dni seniora, powodzi, wycieczek busem i wiele innych. Były to wydarzenia, które nas łączyły i wiele uczyły. Chorzy wyczekiwać będą nie tylko kapłana z Panem Jezusem, ale i Tego, który pocieszy, da otuchę, rozweseli. W sercach naszych dzieci i młodzieży pozostaje smutek i żal.W przestrzeni duchowej nie ma pożegnań. Łzy i kwiaty są nie na pożegnanie, a w dowód wdzięczności. Żyjesz tak, że nie płaczemy przez Ciebie, lecz za Tobą. Twój dom jest tam, gdzie na Ciebie czekają.
Za wszystko, co dla nas zrobiłeś , za to, że będąc sobą, dawałeś nam świadectwo prawdziwej wiary i pobożności, za te wszystkie wspaniałe dni spędzone z Tobą, za trud pracy pasterskiej, za budowę Królestwa Bożego w naszych rodzinach, za troskę o Bożą sprawę, za to co powiedziane i niedopowiedziane – dziękujemy Ci wszyscy. Jeżeli zaś mówimy dziękujemy, to wiedz, że dziękujemy z głębi serca. Obiecujemy zachować wszystkie te nauki, które nam przekazywałeś przez dziewięć lat posługi w naszej parafii. Zbudowaną przez Ciebie rodzinę parafialną umocnimy wiarą miłością – za Twoim przykładem. Twoje dalsze lata kapłańskiej posługi oddajemy dziś pod opiekę naszej Matki – Królowej Świata.
Życzymy Ci, drogi Księże Tadeuszu dużo zdrowia i siły. Odjedź ze świadomością, że zawsze będziemy tu na Ciebie czekać, zostawiamy dla Ciebie otwarte drzwi naszych serc.
Szczęść Boże!
Kochany Księże Proboszczu!Dziś nadeszło z Tobą rozstanie,
chwila taka, że łza się w oku kręci,
lecz choć odejdziesz do innej parafii
pozostaniesz w naszych sercach i pamięci.Pragnę powiedzieć dziś szczerze: „dziękuje”,
każdy z nas Tobie zawdzięcza wiele –
bo Ty do Boga nas prowadziłeś,
służąc Mu wiernie w naszym kościele.Pasterzem nam byłeś na wzór Jezusa,
i tylko dobra swych „owieczek” chciałeś.
A choć czasem było Ci ciężko i smutno,
Chwaliłeś Boga – i nie narzekałeś.Odchodzisz od nas, lecz bądź pewny tego,
że gdy za Tobą bardzo zatęsknimy,
to się zbierzemy i pojedziemy,
i Cię w parafii w Witkowice odwiedzimy.
Relacja wideo
/kp/